
Tomasz Lis zamieścił wpis, w którym szczerze napisał o tym, jak poważna była jego sytuacja zdrowotna. Dziennikarz złożył lekarzom ze szpitala w Olsztynie życzenia świąteczne. Jak napisał – uratowali mu życie.
REKLAMA
"Szczególne serdeczne życzenia świąteczne składam lekarzom z oddziału neurologii Specjalistycznego szpitala wojewódzkiego w Olsztynie, którzy 13 dni temu uratowali mi życie i pracownikom tego oddziału, którzy następne, trudne dni, uczynili nie tylko znośnymi, ale i sympatycznymi" – napisał Tomasz Lis na Twitterze.
Tomasz Lis trafił do szpitala przed niespełna dwoma tygodniami. Był wtedy w Olsztynie, gdzie przyjechał, by przeprowadzić wywiad z sędzią Pawłem Juszczyszynem, ukaranym przez władzę PiS zawieszeniem na miesiąc w obowiązkach za to, że domagał się ujawnienia list poparcia dla neo–KRS.
W oświadczeniu kilka dni temu napisał, że czeka go długa rehabilitacja. Dziękował w internecie za wszystkie wyrazy wsparcia, które otrzymywał w tej sytuacji, a także wyrażał poparcie dla ludzi broniących sądów przed upartyjnieniem.
W niedzielę pokazał też zdjęcie ze szpitalnego łóżka. "Wszystkim Wesołych Świat. Życzę Wam, żebyście zawsze byli nad, a nie po wozem, a będąc 'pod' pamiętali, że to część życia i że zwykle, z czasem, można się wygrzebać" – napisał Tomasz Lis. Jego wpis w krótkim czasie zyskał kilka tysięcy polubień, a życzenia zdrowia od internautów trafiły do trendów na Twitterze.