Arcybiskup Marek Jędraszewski w świątecznej rozmowie z TV Republika nie uznał za stosowne tonować nastroje wywołane rozgrzaną dyskusją światopoglądową w Polsce. Wręcz przeciwnie, do listy wrogów metropolity, który znów zaatakował LGBT, dołączyła Greta Thunberg.
O Grecie Thunberg...
– To zjawisko bardzo niebezpieczne, bo to nie jest tylko postacią nastolatki. To coś, co się nam narzuca, a ta aktywistka staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych, społecznych – powiedział duchowny. Jego zdaniem takie przekonania są sprzeczne z Biblią, w której napisano "czyńcie sobie ziemię poddaną”, a "Adam panuje nad zwierzętami".
– Naraz wszystko się kwestionuje, czyli faktycznie kwestionuje się naszą kulturę, odwraca się cały porządek świata zaczynając od tego, że kwestionuje się istnienie Pana Boga - stwórcy, kwestionuje się także rolę i godność każdego człowieka – przekonywał duchowny.
– Narzuca im się pewne rzeczy i deprawuje od wieku przedszkolnego wbrew wiedzy i zgody rodziców. Pozbawia się czystości ich serc, niewinności, tego co odczytujemy jako najbardziej głębokie przesłanie Pana Jezusa. Okazuje się, że są ludzie i siły zainteresowane tym, by nie było dzieci z ich niewinnością. Komuś zależy na tym, aby one były zdeprawowane. To krzywda wyrządzona całemu społeczeństwu teraz i na przyszłość – mówił w rozmowie z prawicową stacją.