Riad Haidar przez 30 lat kierował Oddziałem Neonatologicznym w szpitalu w Białej Podlaskiej. Nie przedłużono mu umowy. "Jest mi po ludzku bardzo smutno" – wyjawił na Facebooku poseł KO. I podaje kulisy swojego odejścia z pracy
"Z ogromnym smutkiem i żalem informuję Was, że decyzją Dyrektora szpitala Adama Chodzińskiego (radnego Zjednoczonej Prawicy) od 1 stycznia 2020 nie będę już kierował Oddziałem Neonatologicznym w bialskim szpitalu" – napisał na Facebooku Riad Haidar, który przez wiele lat dbał o zdrowie dzieci w szpitalu w Białej Podlaskiej.
– Przez 17 lat pracowałem w samorządzie. Najpierw byłem radnym miejskim, potem przez ponad dwie kadencje radnym sejmiku wojewódzkiego. I ani jeden pacjent nie ucierpiał z tego powodu – zapewnił Haidar w rozmowie z wp.pl. Portal sugeruje, że decyzja ma związek z tym, że został posłem opozycji, a także tym, że przez lata wspierał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka.
Ordynator przyznaje, że decyzja zaskoczyła i nie rozumie jej podstaw. "Prawie 30 lat kierowałem tym oddziałem i nigdy nie było żadnych zarzutów do mojej pracy, wręcz przeciwnie. Oddział uznawany jest za jeden z najlepszych w Polsce i zapewnia leczenie na najwyższym światowym poziomie" – twierdzi Haidar.
"Sytuacja o tyle smutna, że jest to wyłącznie decyzja polityczna i nie ma na uwadze dobra moich małych podopiecznych i ich rodziców. Bardzo serdecznie dziękuję Wam za okazaną dotychczas wsparcie, ale to już chyba koniec mojej ponad 40 letniej służby na rzecz maluchów w bialskim szpitalu. Jest mi po ludzku bardzo smutno" – wyjawił lekarz.
Haidar w październiku z list Koalicji Obywatelskiej dostał się do parlamentu. Jak tłumaczył w rozmowie z portalem Wirtualna Polska, od wielu tygodni prowadził negocjacje w sprawie przedłużenia kontaktu w bialskim szpitalu. Proponowano mu inne, niższe stanowisko, na co jednak ordynator nie chciał się zgodzić po tym, jak przez 30 lat dbał o rozwój placówki.