Reklama.
– Żegnamy rok 2019. Jakim słowem możemy go podsumować? – zaczął coroczne orędzie do narodu Andrzej Duda. Po czym w kolejnych słowach skupił się na słowie "energia". Jednak nie chodziło bynajmniej o podwyżki cen prądu, których Polacy doświadczą już od 1 stycznia. – Ambicja i zapał Polaków wciąż budzą podziw! Tempo wzrostu gospodarczego stawia nas w czołówce państw europejskich – tłumaczył uśmiechnięty Duda.
Prezydent podkreślił, że często słyszy o wyższym poziomie życia polskich rodzin. O przełamaniu kolejnych barier niemożności. – O nowoczesnych rozwiązaniach i inwestycjach. Także w „zieloną energię”, w czystą wodę i czyste powietrze – mówił prezydent, który najwyraźniej nie wąchał ostatnio powietrza w Warszawie zasnutej smogiem.
– Innym słowem roku 2019 jest frekwencja. Rekordowa liczba głosów oddanych w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz do Sejmu i Senatu była prawdziwym sukcesem polskiej demokracji. Wszyscy możemy go sobie pogratulować. Nasza obywatelska wspólnota rośnie w siłę. A wraz z nią Rzeczpospolita – stwierdziła głowa państwa.
W kolejnych słowach prezydent chwalił się inwestycjami w bezpieczeństwo narodowe, mówił o obecności amerykańskich wojsk, zakupie nowoczesnych myśliwców i innego sprzętu. Do kategorii "bezpieczeństwo" Duda dopisał też stabilne dostawy gazu ziemnego i ropy naftowej. – Bezpieczeństwo socjalne zwiększyło się dzięki wprowadzeniu takich świadczeń, jak 13. emerytura czy 500+ już na pierwsze dziecko – przekonywał.
– Ufam, że będzie to rok polskich zwycięstw! Że tym słowem, które będziemy odmieniać najczęściej w roku 2020 będzie słowo sukces. W stulecie wygranej bitwy warszawskiej 1920 roku przypomnimy zmagania, które przesądziły o wyniku wojny polsko-bolszewickiej, a także o losach świata sto lat temu – zapowiadał prezydent.
W tym miejscu aż się prosiło o skomentowanie ostatnich wydarzeń. Prezydent Władimir Putin i inni rosyjscy politycy zaklinają fakty i przedstawiają Polskę i Polaków jako winnych wybuchu drugiej wojny światowej. Prezydent Duda ani razu jak dotąd nie zabrał osobiście głosu w tej sprawie, jego oświadczenie przedstawił we wtorek szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
– Czekają nas również wielkie sportowe emocje. Liczymy na zwycięstwa naszej reprezentacji podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej oraz na medale polskich sportowców w czasie letnich igrzysk olimpijskich w Tokio. Będziemy kibicować Biało-Czerwonym! – podsumował Andrzej Duda.