Po śmierci Kassema Sulejmaniego władze Iranu zapowiadały zemstę. Teraz odwetem grozi Donald Trump. W nocy polskiego czasu opublikował na Twitterze serię wpisów, w których grozi Iranowi, jeśli ten zaatakuje Amerykanów. "Niech to posłuży jako OSTRZEŻENIE, że jeśli Iran nas zaatakuje, wybraliśmy 52 irańskie cele (...). Uderzymy bardzo szybko i bardzo dotkliwie" – brzmi jeden z nich.
W sobotę wieczorem polskiego polskiego czasu na amerykańskie cele w Iraku spadły trzy rakiety. Dwa pociski miały uderzyć w bazę wojskową niedaleko Bagdadu, a jeden w tzw. Zielonej Strefie w Bagdadzie, w pobliżu ambasady USA.
Wpisy Donalda Trumpa na Twitterze pojawiły się niedługo po nich, w nocy polskiego czasu i na pewno nie uspokajają napięcia na linii USA-Iran. Trump pisze, że USA uwolniły świat od przywódcy terrorystów, który atakował amerykańską ambasadę i przygotowywał inne ataki.
"Niech to posłuży jako OSTRZEŻENIE, że jeśli Iran nas zaatakuje, wybraliśmy 52 irańskie miejsca (odpowiadające liczbie 52 amerykańskich zakładników wziętych w niewolę przez Iran wiele lat temu). Uderzymy bardzo szybko i bardzo dotkliwie. USA nie chcą więcej gróźb" – ostrzega.
W kolejnych wpisach pisze, że odradza atak: "Zaatakowali nas i odpowiedzieliśmy" – pisze w nawiązaniu do ataku na amerykańską ambasadę w Bagdadzie 31 grudnia. Amerykanie odpowiedzieli atakiem na Sulejmaniego.
"Jeżeli znów uderzą, co bardzo im odradzam, uderzymy ich mocniej niż kiedykolwiek wcześniej byli uderzeni" – grozi Trump.
Pisze, że USA wydały 2 biliony dolarów na wyposażenie wojska i jeśli Iran zaatakuje nie zawahają się wysłać nowego sprzętu: "Jesteśmy najwięksi i zdecydowanie NAJLEPSI na świecie".