Pamiętacie Gargamela? Nie chodzi tu czarny charakter z bajki o Smerfach, ale o youtubera, który już raz zasłynął swoim filmikiem w mediach społecznościowych. Dwudziestoparolatek przeprowadził własne "śledztwo" i zaorał działalność trenerów podrywu. Teraz Gargamel powrócił, żeby podsumować zachowanie Filipa Chajzera. Po filmie youtubera wylała się na dziennikarza fala hejtu.
Ale zamiast przeprosin Chajzer stwierdził, że sam stał się ofiarą hejtu, co zauważył także Gargamel. Youtuber naszkicował schemat działania dziennikarza, który po wpadce zamiast przeprosić robi z siebie ofiarę, a potem organizuje zbiórkę charytatywną i nagonkę na swoich hejterów. – Odwracanie kota ogonem to ulubiona gra Filipa, w której po latach jest już mistrzem – zauważa na nagraniu youtuber.
Po wypuszczeniu nagrania w sieci rozpętała się burza na profilu Filipa Chajzera. Ludzie krytykowali dziennikarza, a ten obraźliwe komentarze usuwał i blokował nieprzychylnych mu internautów. Przez chwilę nawet konto Chajzera zniknęło z Facebooka. Tymczasem film Gargamela ma już ponad 800 tys. wyświetleń, a liczba ta nadal rośnie.