Frankowski ma problemy ze zdrowiem. Europoseł musi poddać się operacji
Bartosz Świderski
08 stycznia 2020, 13:55·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 08 stycznia 2020, 13:55
Tomasz Frankowski pełni swoją pierwszą kadencję w roli europosła. Jak się okazuje, były piłkarz ma mnóstwo obowiązków i nie może znaleźć czasu, by zadbać o swoje zdrowie. W rozmowie z "Faktem" przyznał, że powinien poddać się operacji.
Reklama.
– Kwartał temu zerwałem więzadło w kolanie i powinienem się poddać operacji, ale czekam z zabiegiem, aż będę miał trochę więcej wolnego czasu w parlamencie. Z racji kontuzjowanego kolana muszę dbać o to, żeby nie przytyć – powiedział Tomasz Frankowski.
Były piłkarz nie ukrywał, że jako europoseł ma bardzo mało czasu. – Zwykle jestem w parlamencie od 9.00 do 20:00. Kiedy mam krótką przerwę, idę do kawiarni czy do biura jednego z europosłów – opowiadał.
Frankowski przyznał też, że nie jest mu łatwo poruszać się po Parlamencie Europejskim z kontuzjowanym kolanem. – Budynki w Brukseli i Strasburgu to są ogromne powierzchnie. Na początku znalezienie odpowiednich wyjść i korytarzy było dosyć trudne – dodał.
Przypomnijmy, że Frankowski w ubiegłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego dostał pierwsze miejsce na liście Koalicji Europejskiej z okręgu województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Zdobył ponad 125 tys. głosów.