
TVP musi przeprosić miasto Gdańsk. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Warszawie niespełna rok po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. To prezydent Gdańska, jeszcze przed śmiercią pozwał publicznego nadawcę.
REKLAMA
Chodzi o publikacje TVP wiążące Gdańsk z imigrantami, które były częścią nagonki na Pawła Adamowicza. Jeszcze przed atakiem nożownika na scenie WOŚP w ubiegłym roku, ówczesny prezydent miasta zdecydował o złożeniu przez gdański ratusz pozwu przeciwko TVP o naruszenie dóbr osobistych.
Samorząd domagał się przeprosin i zasądzenia 100 tys. zł na cel społeczny. Powodem była "gmina Gdańsk", więc proces toczył się mimo śmierci Adamowicza.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Sąd Okręgowy w Warszawie po kilkunastu miesiącach ogłosił wyrok w tej sprawie. Uznał, że TVP musi przeprosić miasto Gdańsk. Oświadczenie z przeprosinami musi być przeczytane przez prowadzącego program "Minęła 20" na antenie TVP Info najpóźniej w ciągu czterech dni od uprawomocnienia się wyroku. Przeprosiny mają pojawić się też na profilach stacji na Facebooku i Twitterze.
Ponadto telewizja publiczna ma zapłacić 50 tys. zł na rzecz Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku oraz pokryć koszty adwokackie gdańskiego ratusza w kwocie blisko 4 tys. zł.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
