
Franz Maurer od razu wie jak się korzysta ze smartfona i potrafi ukraść stosunkowo w nowe auto. Generalnie ćwierć wieku w pace nie odcisnęło na nim żadnego piętna. Odnajduje się w świecie jakby wrócił z dłuższego urlopu. W starych "Psach" właśnie to niedopasowanie do zmieniających się warunków było kluczem dla całej opowieści. W trzeciej części tego zabrakło, w zamian dostaliśmy fabułę bez drugiego dna i głębszego komentarza społeczno-politycznego.
Nie jest jednak aż tak fatalnie. Pierwsze sekwencje filmu wraz z emocjonującym pościgiem na autostradzie oraz finałowa jatka z policjantami i egzekucja na osiedlu naprawdę mi się podobały i zostały zrealizowane jak w porządnym kinie akcji i gangsterskim.