
Nowy rok nie mógł rozpocząć się z większym przytupem. To w Sylwestra między zespołem Piękni i Młodzi doszło do poważnej bójki, po której jeden z członków kapeli został wyrzucony. Choć internet od tygodni żyje tą awanturą, to z pewnością znajdą się też osoby, które w ogóle nie mają pojęcia, o co w tym całym "cyrku" chodzi i kim są Magdalena i Dawid Narożni.
REKLAMA
Sama nie skłamię pisząc, że o istnieniu Pięknych i Młodych dowiedziałam się po dramacie, jaki rozegrał się podczas Sylwestra w Zakopanem. Co ciekawe zespół, który współtworzyli dotychczas eksmałżonkowie, rozpoczął publiczne pranie brudów i cała sprawa nabrała dość paskudnego obrotu. Ale zacznijmy od początku.
Kim są Piękni i Młodzi?
Magdalena i Dawid Narożni byli małżeństwem, które - zanim zyskało sławę - występowało razem w różnych formacjach muzycznych, a potem połączyło siły z Danielem Wilczewskim. Tak oto w 2012 roku powstali Piękni i Młodzi.
Zespół discopolowy z początku dawał koncerty wyłącznie na weselach, ale później zdecydował się założyć kanał na Youtube, gdzie opublikował teledysk do utwory "Niewiara". Piosenka szybko zdobyła miliony wyświetleń, a kapela spory rozgłos.
Rok po założeniu zespołu Narożni i Wilczewski wydali swój największy hit, czyli kawałek "Kocham się w tobie". To z nim poszli na przesłuchanie do 7. edycji programu "Must Be the Music. Tylko muzyka", w którym - mimo awansu do ścisłego finału - spotkali się z surową oceną jury. – Muzyka discopolowa broni się sama, jej nie potrzeba nic.(…) Poziom tego zespołu jest bardzo niski. (…) Oni idą już najprostszą, najbardziej prostacką drogą. Trudno, żebym ja się tym zachwycała – oceniła talent Pięknych i Młodych nieżyjąca już Kora.
Zespół próbował później swoich sił w krajowych eliminacjach do 61. Konkursu Piosenki Eurowizyjnej, jednak bez większego powodzenia. Odtąd muzycy z Łomży grali przede wszystkim na festiwalach muzyki disco-polo.
Dlaczego w zespole doszło do bójki?
Wszystko wskazuje na to, że na wydarzenia z Sylwestra miały wpływ przede wszystkim sprawy prywatne Magdaleny i Dawida Narożnych. Przypomnijmy, że para była w związku małżeńskim przez ponad 7 lat i ma razem 9-letnią córkę Gabrysię. W 2019 roku muzycy podjęli wspólnie decyzję o rozwodzie. Jeszcze w czerwcu zeszłego roku wokalistka zapewniała na Facebooku, że stosunki z jej eksmężem pozostaną przyjacielskie. Czas jednak pokazał, że tak się nie stało.
Magdalena Narożna, która ma już na swoim końce sesję topless w magazynie "CKM", związała się z Krzysztofem Byniakiem, zaś Dawid Narożny zaczął umawiać się z Joanną, z którą spodziewał się dziecka. Niestety, partnerka poroniła.
Życie toczyło się dalej, aż do ostatniej sylwestrowej nocy w Zakopanem. Wtedy między Narożnymi oraz ich partnerami doszło do niemałej bójki. W ruch poszły nie tylko ręce, ale także gaz pieprzowy, którym oberwał Byniak. Dziewczyna Dawida Narożnego dostała natomiast pięścią w twarz.
W sieci pojawiło się nawet nagranie z miejsca zdarzenia. Na wideo Narożny wypytywał się byłej żony o to, kto zajmuje się ich córką. – Dziecko jest pod moją opieką, gdy było pod twoją, to ja się nie interesowałam, więc wyp*erdalaj stąd – krzyknęła wówczas Magdalena Narożna. To właśnie po tej wymianie zdań muzycy przeszli do rękoczynów.
Jak dalej rozwinął się konflikt?
W odpowiedzi na sylwestrową bójkę, członkowie Pięknych i Młodych uznali, że z zespołem powinien pożegnać się Dawid Narożny. Ten zaprzecza, jakoby otrzymał od kapeli pisemne wypowiedzenie. Mężczyzna nie zamierza tym samym rezygnować z koncertowania pod szyldem Pięknych i Młodych - choć jeden z ich koncertów odbył się już bez jego obecności.
Jakby tego było mało, Magda i Dawid Narożni rozpoczęli medialną przepychankę. Po opublikowanym nagraniu z noworocznej awantury wokalistka za wszelką cenę starała się wybielić swój wizerunek. W jednym z wywiadów poprosiła nawet byłego partnera o to, aby ten pomyślał o dobru córki.
Na odpowiedź Narożnego nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek gwiazdor urządził na swoim InstaStories sesję Q&A (pytania i odpowiedzi). Jedna z fanek zapytała się go, czy Joanna faktycznie utraciła ciążę i jaka była na to reakcja jego byłej żony. Tego chyba nikt się nie spodziewał.
"To jest dla nas przykre i bardzo bolesne. A co na to "pani"… Cztery dni po zabiegu powiedziała Asi w twarz, że bardzo dobrze, że się tak stało i że to jest jej najpiękniejszy dzień w życiu. A po tygodniu zapraszała Asię na wódkę i była wielce oburzona odmową" – czytamy na profilu muzyka.
