Na początku mówiło się, że koronawirus, który zaatakował mieszkańców Wuhan, choć groźny, to epidemii nie wywoła. Tymczasem coraz więcej ludzi choruje, a na filmach udostępnianych w sieci widać ludzi, którzy omdleli na ulicy.
Wstrząsające zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują ludzi, którzy upadali na ulicy lub w szpitalnych poczekalniach. Z powodu koronawirusa umarło już co najmniej 26 osób, a setki są zarażone. Władze miasta zdecydowały się zamknąć lotnisko, nikt nie może ani przylecieć, ani odlecieć z Wuhan. W mieście w najbliższych dniach ma zostać przygotowany specjalny szpital dla chorych z powodu groźnego wirusa.
Na jednym z nagrań, jakie wyciekło do sieci, widać nieprzytomnego mężczyznę leżącego na ulicy i lekarzy ubranych w kombinezony i maski przeciwgazowe, próbujących mu pomóc. Na innym jest mężczyzna, który zasłabł w kolejce do recepcji w jednej z miejskich przychodni.
Kolejne przerażające zdjęcie przedstawia mężczyznę, jak donosi brytyjski "The Sun", martwego, leżącego na ziemi. Wokół jego głowy widać kałużę krwi. Lokalne media donoszą o tym, że mężczyzna zmarł z powodu koronawirusa. W szpitalach są tłumy, na nagraniach widać ludzi w maskach, pośród których przemykają lekarze i personel medyczny w ubraniach ochronnych.