Trzeci przypadek zakażenia nowym koronawirusem odkryto we Francji. Dotychczas choroba rozwijała się w chińskim Wuhan. Pojedyncze przypadki są już w USA. Jednocześnie brytyjscy i amerykańscy naukowcy przygotowali alarmującą symulację rozwoju epidemii, która może rozprzestrzenić się w błyskawicznym tempie po świecie.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Władze Chin oficjalnie potwierdziły w sobotę czasu miejscowego 41 ofiar śmiertelnych koronawirusa. Zakażonych jest już ponad 1000 osób, 57 z nich jest w stanie krytycznym.
W piątek Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) poinformowało, że w USA pojawił się drugi potwierdzony przypadek zarażenia wirusem. Kolejne 63 osoby w 22 stanach poddawane są badaniom na obecność koronawirusa.
Brytyjscy i amerykańscy epidemiolodzy przygotowali alarmującą symulację rozwoju epidemii. Ich zdaniem do 4 lutego w samym chińskim Wuhan zarażonych będzie 250 tys. osób. Autorami raportu są Jonathan M. Read, Jessica R.E. Bridgenz i Chris P. Jewell z Uniwersytetu w Lancaster, Derek A.T. Cummings z Uniwersytetu Florydy oraz Antonia Ho z Uniwersytetu w Glasgow.
Według ostatnich szacunków liczba ofiar śmiertelnego koronowirusa wzrosła do 41. Takie są najnowsze doniesienia chińskich władz. Na nową odmianę wirusa zmarł m.in. lekarz, który cały czas przebywał z chorymi w szpitalu w prowincji Hubei.
Przypomnijmy, że pierwsze zakażenia koronawirusem odnotowano w chińskim Wuhan już w grudniu 2019 r. Teraz miasto jest dosłownie odcięte od świata, o czym pisaliśmy w naTemat.
Już w Europie
Niestety wirus dotarł już do Europy. Jak poinformowała francuska minister zdrowia Agnes Buzyn, we Francji – w Bourdeaux i w okolicach Paryża – odnotowano dwa przypadki zachorowania na koronawirusa. Następnie poinformowano o trzecim przypadku. Media podawały także, że na Białorusi, a więc blisko polskiej granicy prawdopodobnie przebywa osoba, która jest nosicielem koronawirusa.
Koronawirus – co to?
Wirus przenosi się na człowieka drogą kropelkową. Wywołuje objawy podobne do ostrego zapalenia płuc. Towarzyszy mu wysoka gorączka. Główny Inspektorat Sanitarny w Polsce tłumaczy, że objawy zakażenia obejmowały dreszcze, bóle mięśniowe, katar, kaszel oraz duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami. Rada Światowej Organizacji Zdrowia ogłosiła, że wirus na razie nie jest zagrożeniem międzynarodowym.