
Trzeci przypadek zakażenia nowym koronawirusem odkryto we Francji. Dotychczas choroba rozwijała się w chińskim Wuhan. Pojedyncze przypadki są już w USA. Jednocześnie brytyjscy i amerykańscy naukowcy przygotowali alarmującą symulację rozwoju epidemii, która może rozprzestrzenić się w błyskawicznym tempie po świecie.
REKLAMA
Władze Chin oficjalnie potwierdziły w sobotę czasu miejscowego 41 ofiar śmiertelnych koronawirusa. Zakażonych jest już ponad 1000 osób, 57 z nich jest w stanie krytycznym.
W piątek Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) poinformowało, że w USA pojawił się drugi potwierdzony przypadek zarażenia wirusem. Kolejne 63 osoby w 22 stanach poddawane są badaniom na obecność koronawirusa.
Brytyjscy i amerykańscy epidemiolodzy przygotowali alarmującą symulację rozwoju epidemii. Ich zdaniem do 4 lutego w samym chińskim Wuhan zarażonych będzie 250 tys. osób. Autorami raportu są Jonathan M. Read, Jessica R.E. Bridgenz i Chris P. Jewell z Uniwersytetu w Lancaster, Derek A.T. Cummings z Uniwersytetu Florydy oraz Antonia Ho z Uniwersytetu w Glasgow.
Według ostatnich szacunków liczba ofiar śmiertelnego koronowirusa wzrosła do 41. Takie są najnowsze doniesienia chińskich władz. Na nową odmianę wirusa zmarł m.in. lekarz, który cały czas przebywał z chorymi w szpitalu w prowincji Hubei.
Przypomnijmy, że pierwsze zakażenia koronawirusem odnotowano w chińskim Wuhan już w grudniu 2019 r. Teraz miasto jest dosłownie odcięte od świata, o czym pisaliśmy w naTemat.
Już w Europie
Niestety wirus dotarł już do Europy. Jak poinformowała francuska minister zdrowia Agnes Buzyn, we Francji – w Bourdeaux i w okolicach Paryża – odnotowano dwa przypadki zachorowania na koronawirusa. Następnie poinformowano o trzecim przypadku. Media podawały także, że na Białorusi, a więc blisko polskiej granicy prawdopodobnie przebywa osoba, która jest nosicielem koronawirusa.
Niestety wirus dotarł już do Europy. Jak poinformowała francuska minister zdrowia Agnes Buzyn, we Francji – w Bourdeaux i w okolicach Paryża – odnotowano dwa przypadki zachorowania na koronawirusa. Następnie poinformowano o trzecim przypadku. Media podawały także, że na Białorusi, a więc blisko polskiej granicy prawdopodobnie przebywa osoba, która jest nosicielem koronawirusa.
Koronawirus – co to?
Wirus przenosi się na człowieka drogą kropelkową. Wywołuje objawy podobne do ostrego zapalenia płuc. Towarzyszy mu wysoka gorączka. Główny Inspektorat Sanitarny w Polsce tłumaczy, że objawy zakażenia obejmowały dreszcze, bóle mięśniowe, katar, kaszel oraz duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami. Rada Światowej Organizacji Zdrowia ogłosiła, że wirus na razie nie jest zagrożeniem międzynarodowym.
Wirus przenosi się na człowieka drogą kropelkową. Wywołuje objawy podobne do ostrego zapalenia płuc. Towarzyszy mu wysoka gorączka. Główny Inspektorat Sanitarny w Polsce tłumaczy, że objawy zakażenia obejmowały dreszcze, bóle mięśniowe, katar, kaszel oraz duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami. Rada Światowej Organizacji Zdrowia ogłosiła, że wirus na razie nie jest zagrożeniem międzynarodowym.
źródło: hub.jhu.edu
