Jedna grupa studentów z Rzeszowa już opuściła Wuhan, gdzie odnotowano najwięcej przypadków zarażenia koronawirusem. Nie wszystkim udało się jednak na czas wyjechać z odciętego od świata miasta. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", na miejscu pozostaje ośmiu studentów.
Chodzi o studentów różnych wydziałów Politechniki Rzeszowskiej, którzy w ostatnim czasie przebywali w Chinach na uczelni Huazhong University of Science and Technology w Wuhan. Byli tam w ramach wymiany.
W sobotę 25 stycznia poinformowano, że część studentów wróciło do Polski przez Pekin. W ostatniej chwili udało im się wyjechać z Wuhan. "Wyborcza" informuje, że na wymianie w Chinach było 20 studentów politechniki. 12 zdążyło już opuścić zagrożoną strefę, pozostałych ośmiu studentów przebywa na terenie kampusu uczelni w Wuhan. Mają zakaz opuszczania tego terenu.
Z kolei Tomasz Sajewicz, korespondent Polskiego Radia w Chinach przekazał, że na terenie Wuhan i okolicznych miejscowości przebywa około 30 Polaków. Ambasada RP w Pekinie pozostaje z nimi w stałym kontakcie.
W związku z zagrożeniem koronawirusem na polskich lotniskach wprowadzono specjalne procedury wobec pasażerów przylatujących z Chin. Takie osoby otrzymują kartę lokalizacyjną pasażera, w której znajduje się prośba o podanie kontaktu i miejsca pobytu w Polsce.
Koronawirus - najnowszy bilans
56 ofiar śmiertelnych, ponad 2000 zakażonych i przypadki zachorowań odnotowane w 13 krajach - to dane dotyczące koronawirusa, aktualne jeszcze w niedzielę rano. Statystyki szybko się jednak zmieniają, rośnie liczba zarażonych.
Najgorsza sytuacja jest we wspomnianym Wuhan. Chińskie miasto zostało odizolowane, nie można z niego wyjechać, ani dostać się w to miejsce. W szpitalach brakuje łóżek, personelu i środków medycznych.