Klaudia Jachira przyzwyczaiła już do tego, że swoim zachowaniem razi także wyborców opozycji. W najnowszym nagraniu, które zamieściła na swoich profilach w mediach społecznościowych, zrobiła coś, co wiele osób odebrało jako kpinę z 10 przykazań.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
"Oto nowy dekalog wyborców PiS. Jam jest siłą, która wyprowadzi cię z Unii Europejskiej wprost w objęcia komuny-bis" – zaczęła swój występ trzymając w rękach dwie drewniane tablice z rzymskimi cyframi, które mają imitować kamienne tablice z Dekalogiem.
"Pamiętaj, nie będziesz czcił innego imienia niż Jarosław. Będziesz budował pomniki Lechowi, ale nie Wałęsie, tylko temu drugiemu. (…) Uwierzysz, że Tusk zabił 96 osób. Możesz cudzołożyć, ale tylko w pokojach na godziny" – mówiła. I tak dalej.
Film wywołał wiele krytycznych komentarzy. Te z "prawej strony" Twittera z reguły informują o zgłaszaniu wpisu Jachiry za obrażanie uczuć religijnych. "Z każdej normalnej roboty już wyleciałaby dyscyplinarnie. A w Sejmie spędzi całą kadencję. Kpina" – brzmi jeden z wpisów pod jej nagraniem.
Jachira wielokrotnie wzbudzała już kontrowersje. Ostatnio głośno było o jej poszukiwaniach posłów PiS w Sejmie, co także wywołało wiele krytycznych komentarzy. Wcześniej w kampanii wyborczej dała się poznać z pozowania pod transparentem z napisem "Bób, hummus, włoszczyzna" pod pomnikiem żołnierzy AK z napisem "Bóg, honor ojczyzna".