Dominik W. w lutym 2018 roku prowadził samochód, nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdem. Jakby tego było mało, wnuk byłego prezydenta
Lecha Wałęsy był pijany, w chwili zatrzymania miał 2,08 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Świadkowie mówili o tym, że Dominik W. wjeżdżał na chodniki, jeździł całą szerokości jezdnią i uderzał w inne pojazdy.