Prof. Mirosław Piotrowski oficjalnie potwierdził, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Były europoseł PiS chce reprezentować środowiska katolicko-narodowe, które są rozczarowane prezydenturą Andrzeja Dudy. Dla urzędującego prezydenta to kolejny kandydat po Szymonie Hołowni, który chce mu "wyrwać" katolicki elektorat.
– Tak, zamierzam wystartować w tegorocznych wyborach na urząd prezydenta Polski. Właśnie rozpoczęliśmy zbiórkę podpisów – powiedział w rozmowie z portalem Onet.pl Mirosław Piotrowski, prezes partii Ruch Prawdziwa Europa-Europa Christi.
Zapowiedział, że na dniach przedstawi skład swojego sztabu, a w przyszłym tygodniu – program polityczny. Piotrowski nie kryje, że chce szukać poparcia wśród osób rozczarowanych prezydenturą Dudy.
– Wiele osób i środowisk katolickich oraz patriotycznych jest zawiedzionych obecną prezydenturą. Sądzę, że po niedawnych deklaracjach urzędującego prezydenta w sprawie związków partnerskich i LGBT automatycznie stracił on ich poparcie – stwierdził Piotrowski.
Były europoseł PiS może sporo namieszać w wyścigu o urząd prezydenta, zwłaszcza jeśli chodzi o głosy poparcia Andrzeja Dudy wśród katolickiej prawicy. Nie bez kozery Piotrowskiego nazwano "jokerem Rydzyka". Polityk od lat obraca się w środowisku związanym z ojcem Tadeuszem Rydzykiem.
– On jest stałym bywalcem, stałym korespondentem Radia Maryja, ma swoje audycje. Zaprasza też TV Trwam i radio do Brukseli – mówił naTemat Daniel Słowik, dyrektor biura PSL w Lublinie.