Po śmierci Pawła Adamowicza wiele mówiło się o motywach jego zabójcy Stefana W. Padały oskarżenia, że na jego czyn mogły wpłynąć materiały TVP i TVP Info szkalujące prezydenta Gdańska i Platformę Obywatelską. Ale Służba Więzienna zaprzeczała tym skojarzeniom mówiąc, że W. nie miał dostępu do TVP Info. Jeden z portali ustalił jednak, że nie do końca była to prawda.
Przypomnijmy, że W. tuż po tym, jak zadał prezydentowi Gdańska ciosy nożem, krzyczał ze sceny, że "siedział za niewinność" i "
Platforma Obywatelska go torturowała". Jego słowa łączono z przekazami w TVP, która w samym 2018 roku aż 1773 razy zajmowała się Pawłem Adamowiczem. Obwiniano także TVP Info, które w głównej mierze zajmuje się krytykowaniem poprzedniej partii rządzącej.
Służba Więzienna odpierała jednak ataki mediów mówiąc, że skazani nie mieli dostępu do TVP Info. Wymieniała za to inne kanały: "TV4, Info Planszowy, TVP Polonia, TV Puls, Polsat, TVN, TVP Gdańsk, TVP 1, TVP 2, TV Trwam, Superstacja, TVN Style, HGTV, Disney Junior, AXN, Mini Mini plus, TVP Kultura, TVN 7, Paramount Chanel HD, TVN 24 Biznes i Świat, TVN 24, Disney Chanel, Viva Polska, TVN Turbo, Nicelodion, Kino Polska, Polsat Film, Polsat Viasat Nature" – pisała na Twitterze SW.
Okazuje się, że
Stefan W. mógł mieć jednak dostęp do TVP Info. Zweryfikował to portal
Demaskator24.pl, który skontaktował się z dostawcą telewizji do Zakładu Karnego w Malborku, w którym karę odbywał Stefan W. Ustalono, że więzienie posiadało także sygnał cyfrowej telewizji naziemnej, w której dostępne jest TVP Info, a placówka dysponowała sprzętem, który pozwalał na jej odbiór. Jak tłumaczy to teraz SW?