Gdy wiele sondaży wykazuje gwałtownie spadające notowania Andrzeja Dudy, wtedy pojawia się badanie CBOS. A w nich często zarówno PiS, jak i prezydent notują poparcie wyższe niż przeciętne. Tak jest i tym razem. Bo to jedyny taki sondaż.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
50 proc. badanych, którzy planują wziąć udział w wyborach, deklaruje chęć głosowania na prezydenta Andrzeja Dudę – wynika z nowego sondażu CBOS. I jest to jedyne badanie, które pozwala prezydentowi myśleć o zwycięstwie już w pierwszej turze wyborów.
A skoro Duda ma tak wysokie poparcie, to logiczne byłoby, że i Małgorzata Kidawa-Błońska ma odpowiednio niższe. I rzeczywiście, kandydatkę Platformy Obywatelskiej na prezydenta popiera zaledwie 20 proc. wyborców, a to o wiele mniej niż przeciętne poparcie dla głównej kandydatki opozycji.
W sondażu CBOS niższe niż przeciętne poparcie uzyskują też inni kandydaci, których głosy w drugiej turze mogłyby przypaść kandydatce opozycji. Po 5 proc. mają Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz, minimalnie niżej od nich plasuje się Robert Biedroń (4 proc.). Ale prawdziwą sensacją jest zaledwie... 1 proc. na Krzysztofa Bosaka (przeciętnie ma około 4-5 proc.). Być może to wyraźna sugestia dla jego wyborców...