Reklama.
Jak czytamy w rzymskiej gazecie, papież wrócił z nieudanej wizycie w Bari z podniesioną temperaturą i obolałym gardłem. Z obawy przed rozprzestrzeniającym się we Włoszech koronawirusem ojcowi świętemu wykonano test na obecność wirusa z Wuhan. Wynik był negatywny.
Watykan nie chciał informować o badaniu, któremu poddano Franciszka. Od początku zapewniano, że nieobecność papież podczas kościelnych uroczystości to wynik jego "lekkiej niedyspozycji".
Przypomnijmy, że stan zdrowia Franciszka mógł zaniepokoić wiernych, tym bardziej, że papież ma tylko jedno zdrowe płuco. W wyniku ostrego zapalenia lekarze musieli mu w młodości usunąć górną część prawego płuca.
We Włoszech liczba przypadków zachorowań na koronawirusa wzrosła do 2036. W wyniku epidemii zmarły tam 52 osoby.
źródło: "Il Messaggero"