To już kolejna zmiana w papieskim kalendarzu. Franciszek nie pojechał na zaplanowane wcześniej rekolekcje wielkopostne dla Kurii Rzymskiej w miasteczku Ariccia. Stolica Apostolska podaje jednak, że papież, który od ponad tygodnia zmaga się z silnym przeziębieniem, czuje się już lepiej.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
"W odniesieniu do działalności Ojca Świętego, Stolicy Apostolskiej i Państwa Watykańskiego w najbliższych dniach, analizowane są kroki mające na celu uniknięcie szerzenia się Covid-19, które zostałyby wprowadzone w koordynacji z tymi przyjętymi przez władze włoskie" – tak lakonicznie brzmi najświeższy komunikat watykańskiego biura prasowego.
Wcześniej Watykan informował, że przeziębienie papieża przebiega bez symptomów wskazujących na "inne choroby". W komunikacie wprawdzie nie padło słowo "koronawirus", wszyscy jednak odczytali to jako komentarz do doniesień dziennika "Il Messaggero". Gazeta podawała, że Franciszek został poddany testowi na obecność koronawirusa. Jego wynik był negatywny.
Teraz "Il Messaggero" podaje, że papież, który z powodu przeziębienia pozostał w Domu Świętej Marty w Watykanie, nie pojechał na rekolekcje wielkopostne dla Kurii Rzymskiej w miasteczku Ariccia niedaleko stolicy Włoch. Franciszek jednak codziennie śledzi przebieg rekolekcji i rozważania podczas wideokonferencji.
Watykaniści podkreślają, że w najbliższych dniach można się spodziewać decyzji Stolicy Apostolskiej w związku z narastającą epidemią koronawirusa we Włoszech – tym bardziej, że do uroczystości Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy pozostał już zaledwie miesiąc.
źródło: "Il Messaggero"