Reklama.
W piątek późnym popołudniem Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wykryciu czterech nowych przypadków zachorowania na koronawirusa w Polsce. Oznacza to, że w Polsce wiadomo już o pięciu osobach cierpiących na chorobę, której objawy łudząco przypominają grypę, ale charakteryzuje się śmiertelnością na poziomie 3-4 proc. Grupy ryzyka to osoby powyżej 60. roku życia oraz ludzie z obniżoną odpornością.
Czy Polacy przestrzegają zasad kwarantanny?
Na konferencji prasowej minister Łukasz Szumowski poinformował, że 6 tys. osób jest pod nadzorem sanepidu, a kilkaset jest objętych kwarantanną domową, bo stykały się z pacjentami, u których stwierdzono koronawirusa. Zastępca ministra, senator PiS Waldemar Kraska, nieco później komentował sytuację epidemiologiczną w TVN24.Gospodarz programu "Tak jest" Andrzej Morozowski zapytał go, skąd wiadomo, że ludzie w kwarantannie faktycznie przestrzegają jej zasad i nie wychodzą z domu, by nie zarażać innych. – Trudno przed każdym domem postawić policjanta – odparł wiceminister Kraska. Wygląda więc na to, że państwo nie ma żadnej pewności, iż skutecznie przeciwdziała rozwinięciu epidemii nad Wisłą.
Koronawirus w Polsce
Pierwszy przykład zakażenia koronawirusem w Polsce został potwierdzony w środę rano. W piątek okazało się, że nosicielami są kolejne cztery osoby. Lekarze apelują, by zachować spokój i pamiętać o higienie osobistej, w tym o tym, by przed każdym posiłkiem i po każdym skorzystaniu z toalety dokładnie myć ręce. Z półek wielu sklepów zniknęło mydło i płyn do dezynfekcji. W naTemat podajemy recepturę na płyn, który można zrobić w domu.Obejrzyj także podcast wideo: Czym się różni koronawirus od grypy, jakie są testy i czy należy zrobić zapasy