Nie tylko w TVP obowiązują zasady, co można pokazać, a co już niekoniecznie. Lista zakazów istnieje również w węgierskiej telewizji publicznej. Jej dziennikarze muszą pytać o pozwolenie, jeśli chcą napisać m.in. o uchodźcach czy... Grecie Thunberg.
Jak pisze serwis Politico, węgierscy dziennikarze mają konkretną listę tematów, których nie mogą poruszyć bez akceptacji redaktora naczelnego lub innych przełożonych. Co na takiej liście się znajduje? "Kwestia migracji, terroryzmu w Europie, Brukseli, spraw religijnych, (...) wyborów parlamentarnych, prezydenckich i samorządowych w krajach Unii Europejskiej oraz państw z nią sąsiadujących" – wylicza Politico.