Thunberg znowu nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. Wnioskodawcami posłowie z Danii

Kandydaturę Grety Thunberg zgłosili Jens Holm i Hakan Svenneling z Partii Lewicy. Podkreślają oni, że działanie w kierunku zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych i przestrzegania porozumienia paryskiego jest działaniem na rzecz pokoju.

Warto przypomnieć, że Greta Thunberg już raz została nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. Rok temu z takim wnioskiem wystąpili norwescy politycy z Socjalistycznej Partii Lewicy. I choć laureatem został Premier Etiopii Abiy Ahmed Ali, to Thunberg dostała "alternatywnego Nobla", czyli nagrodę Right Livelihood Award.

"Dała głos pokoleniu, które będzie musiało ponieść konsekwencje naszej politycznej niezdolności do powstrzymania zmian klimatu" – argumentowano, czemu akurat nastolatka dostała nagrodę Right Livelihood Award. Thunberg zapoczątkowała inicjatywę szkolnych strajków nazywanych Piątkami dla Przyszłości, jest też inicjatorką globalnego ruchu "Młodzież dla klimatu".

Jej działalność spotyka się z krytyką w wielu krajach. "Niewiarygodne obrzydlistwo. Niezrównoważone dziecko jako narzędzie eko-faszystowskiej propagandy" – pisali zwolennicy prawicy na Twitterze. Szef portalu TVP.Info skomentował wystąpienie Thunberg na forum ONZ sugerując, że nastolatka z zespołem Aspergera kompletnie nie wie, co mówi i jest wyłącznie marionetką w czyiś rękach. "Kiedy się skończy wykorzystywanie tego biednego dziecka?" – pytał na Twitterze Samuel Pereira.