Obrońca Juventusu Turyn Daniele Rugani jest zakażony koronawirusem. Taką informację podał włoski klub na swojej stronie internetowej. Oznacza to komplikacje w kalendarzu Ligi Mistrzów, które mogą nawet doprowadzić do przedwczesnego zakończenia sezonu.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Cała drużyna mistrza Włoch ma zostać poddana kwarantannie. "Juventus spełni wszystkie procedury izolacyjne wymagane przez prawo, w tym sporządzi listę osób, które miały z nim kontakt" – podał włoski klub w komunikacie. Pozytywna wiadomość jest taka, że Daniele Rugani jak dotychczas nie przejawia objawów COVID-19.
Daniele Rugani odniósł się do sprawy na Instagramie. "(…) chcę uspokoić wszystkich, którzy się o mnie martwią, nic mi nie jest" – napisał. Jednocześnie podziękował wszystkim lekarzom i pielęgniarkom, którzy walczą w szpitalach z chorobą wywołaną koronawirusem.
W związku z rosnącą liczbą zakażonych koronawirusem premier Włoch Giuseppe Conte postanowił zawiesić prawie wszystkie rozgrywki sportowe w kraju do 3 kwietnia. Prawie, bo jak dotąd zakaz nie obejmuje rozgrywek międzynarodowych – na przykład piłkarskiej Ligi Mistrzów.
To już kolejny przypadek piłkarza z europejskiej ligi zakażonego koronawirusem. Chodzi o Timo Hübersa, zawodnika klubu grającego w 2. Bundeslidze – Hannoveru 96. Klub zaznaczył, że Hübers mógł zarazić się podczas imprezy w Hildesheim, na której był w sobotę wieczorem. Według doniesień piłkarz nie miał kontaktu z innymi członkami drużyny, ale poinformowano, że wszyscy i tak przejdą badania.