
Wiadomo, dlaczego Trzaskowski był na zwolnieniu. Lekarz podejrzewał koronawirusa
Rafał Trzaskowski był od kilku dni atakowany przez przeciwników z powodu nieobecności w warszawskim ratuszu. Okazało się, że nie zostawił miasta w obliczu pandemii koronawirusa bez powodu. Był na zwolnieniu lekarskim, gdyż podejrzewanego u niego zakażenie SARS-CoV-2.

REKLAMA
W programie "Fakty po Faktach" prezydent Warszawy ujawnił, że od pięciu dni miał gorączkę. – Lekarz odesłał mnie do domu, więc zarządzałem miastem z domu. Natomiast przez cztery dni te objawy się utrzymywały, dlatego lekarz dał mi skierowanie do szpitala zakaźnego na badanie – poinformował Rafał Trzaskowski.
– Zrobiłem sobie test na koronawirusa, wyszedł negatywnie i w związku z tym dzisiaj znowu jestem w ratuszu, w pracy. Nie zdalnej, tylko ze swoimi współpracownikami – dodał polityk.
W związku z tym ludzie Trzaskowskiego postanowiła nie tylko alarmować w tej sprawie rząd, ale i działać na własną rękę. Ekipa rządząca Warszawą szuka więc na rynkach europejskich możliwości zakupu nowych respiratorów.