Emmanuele Macron ogłosił radykalne decyzje dotyczące pandemii koronawirusa. Prezydent w orędziu potwierdził, że druga tura wyborów samorządowych nie odbędzie się. Ponadto poinformował o szeregu ograniczeń dla obywateli. Są jeszcze bardziej rygorystyczne niż zasady wprowadzone niedawno w Polsce.
Na mocy nowych rozporządzeń we Francji będą zakazane m.in. spotkania towarzyskie. Wyjścia z domu mają być ograniczone - będzie można udać się na zakupy albo do pracy. Obywatelom w miarę możliwości zalecono wykonywanie obowiązków służbowych zdalnie. Za złamanie zasad grożą grzywny.
Francuzi muszą przygotować się na więcej ograniczeń, które zaczną obowiązywać od 17 marca od godz. 12:00. Na ulicy będzie można zbliżyć do innej osoby maksymalnie na odległość jednego metra. Głowa państwa mobilizowała wszystkich obywateli do walki z nowym zagrożeniem. – Jesteśmy w stanie wojny – powtarzał wielokrotnie prezydent.
Emmanuele Macron zawiesił wdrażanie wszystkich reform, w tym reformy systemu emerytalnego. O tym, że zdaje sobie sprawę z zagrożenia, świadczy jeden z jego ostatnich wpisów. "Do niedawna epidemia COVID-19 mogła być odległym zagrożeniem dla niektórych z was. Stała się natychmiastową i palącą rzeczywistością" – podkreślił.
Macron w orędziu poinformował, że zaplanowana na 22 marca druga tura wyborów samorządowych. Przypomnijmy, że pierwsza tura głosowania, zgodnie z planem odbyła się w niedzielę 15 marca. Prezydent nie wskazał nowej daty wyborów.
Warto zaznaczyć, że Macron przedstawił już pakiet rozwiązań, dotyczący pomocy przedsiębiorcom. Oprócz zawieszenia opłat podatkowych, zaoferował wsparcie finansowe w wysokości 300 mld euro. To wyciągnięcie ręki do przedsiębiorstw, dotkniętych ekonomicznymi konsekwencjami kryzysu.
Europa walczy z koronawirusem
Francja jest kolejnym krajem, który zaostrza zasady w walce z koronawirusem. W Polsce obowiązuje już zakaz wjazdu dla cudzoziemców, wstrzymano połączenia lotnicze i zamknięto sklepy, bary i restauracje.
Niemcy wprowadziły w poniedziałek kontrole na swych granicach z Austrią, Szwajcarią, Francją, Luksemburgiem i Danią.
Z kolei rząd Czech, oprócz zamknięcia granic, wprowadził ograniczenia w przemieszczaniu się osób na terenie kraju. Dozwolone są obecnie tylko dojazdy do pracy, wyjścia do lekarza i do sklepów, w których należy zachować dwumetrowy odstęp od innych.