
Powodem śmierci zmarłej w niedzielę 37-letniej pacjentki z Poznania było zakażenie koronawirusem i choroby, które pojawiły się w następstwie zakażenia. Te informacje potwierdziło Ministerstwo Zdrowia.
REKLAMA
O śmierci 37-latki z Poznania Ministerstwo Zdrowia informowało w niedzielę rano. Przyczyna zgonu pozostawała niejasna, dlatego resort na początku nie zaliczył kobiety do statystyki ofiar śmiertelnych koronawirusa. Teraz rozwiano już jednak wątpliwości.
Wyjaśniono, że pacjentka była w stanie ciężkim i miała inne współistniejące schorzenia. Powodem śmierci było jednak zakażenie koronawirusem i choroby, które pojawiły się w następstwie zakażenia. Tym samym liczba osób zmarłych z powodu zakażenia SARS-CoV-2 wzrosła w Polsce do sześciu.
Wcześniej podobne wątpliwości resort Łukasza Szumowskiego miał po śmierci 27-latki w szpitalu w Łańcucie. Kobieta była zakażona, jednak ostatecznie nie uwzględniono jej w statystyce. Jak podkreślono, COVID-19 w tym przypadku nie był przyczyną śmierci.
Czytaj także: "Niedługo liczba zmarłych dojdzie do 0". Oburzenie po usunięciu 27-latki z listy ofiar COVID-19
Dodajmy, że w Polsce mamy już 547 potwierdzonych przypadków koronawirusa. Sobota była ponadto dniem, kiedy doszło do gwałtownego wzrostu pozytywnych wyników testów. Resort 21 marca poinformował łącznie o 111 nowych przypadkach.
