Ursula von der Leyen uważa, że część restrykcji wprowadzonych na unijnych granicach należałoby zawiesić. Korki, które tworzą się na przejściach granicznych, mogą spowodować, że w niektórych państwach zabraknie potrzebnych towarów.
– To musi się skończyć – zaapelowała szefowa Komisji Europejskiej, odnosząc się m.in. do zakazu jazdy w weekendy i w nocy. Kolejki, które powstają na granicach, sięgają niekiedy nawet 40 km.
Ursula von der Layen zaleciła, aby przekraczanie wewnętrznych granic UE przez ciężarówki "zielonym korytarzem" nie trwało dłużej niż kwadrans. – Musimy zagwarantować swobodny przepływ wszystkich produktów. (…) Walka z koronawirusem zabierze nam sporo czasu, a siła i środki, żeby zwyciężyć, będą pochodzić z naszego rynku wewnętrznego, dlatego powinniśmy go bronić– stwierdziła.
Przypomnijmy, że burmistrz Zgorzelca podkreślał, że ostatnie dni w tej przygranicznej miejscowości nie należały do najłatwiejszych. O zamykaniu granic i wprowadzeniu ograniczeń premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek 13 marca. Sytuacja była trudna ponieważ wszystko to działo się w weekend, kiedy urzędy były zamknięte, co potęgowało kryzys organizacyjny.
– Tempo, w jakim zmieniano decyzje, świadczy o tym najlepiej. Najpierw zamykanie, za chwilę częściowe otwieranie, zwiększanie otwarcia i zmiany sposobu przeprowadzania kontroli granicznych. Wszystko na żywym organizmie… – przyznał Rafał Gronicz.