Ksiądz poprowadził drogę krzyżową ulicami Zielonki. Teraz grozi mu spora kara
Bartosz Świderski
29 marca 2020, 21:10·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 29 marca 2020, 21:10
Proboszcz parafii w Zielonce postanowił zorganizować w piątek drogę krzyżową, która przeszła ulicami miasta. Duchowny za nic miał obowiązujące w kraju zakazy dotyczące szalejącej pandemii koronawirusa. Jak się okazało, sprawa księdza może trafić do sądu.
Reklama.
Procesja ruszyła w piątek o godz. 18 sprzed kościoła Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonce. W pochodzie udział wzięli księża, ministranci oraz wierni. Mieszkańcy, którzy zostali na czas kwarantanny w domach, nagrywali drogę krzyżową z okien oraz balkonów.
Według ustaleń "Super Expressu" osobie odpowiedzialnej za zorganizowanie procesji grozi kara w postaci pouczenia, mandatu do 500 zł lub sprawy w sądzie, który może wymierzyć duchownemu karę nawet 30 tys. zł.
Przemieszczanie się podczas kwarantanny
– Niezbędne są kolejne kroki, by ograniczyć poziom zakażeń w Polsce. Wdrażamy ograniczenia w przemieszczaniu się – mówił niedawno Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.
Szef resortu zdrowia przedstawił szczegóły, dotyczące nowych restrykcji. Rząd wprowadził ograniczenia w przemieszczaniu się od 25 marca do 11 kwietnia. Wyjątkiem będą wyjścia do pracy. Obowiązuje zakaz wychodzenia z domu poza potrzebnymi sytuacjami, tj. wyjście do apteki. W mszach może uczestniczyć maksymalnie pięć osób.
Szumowski zaznaczył, że spacery nie są zabronione. Nie mogą być one jednak powodem do gromadzenia się ludzi na ulicach lub w miejscach publicznych.