Wchodzą w życie nowe obostrzenia w związku z epidemią koronawirusem. Już we wtorek ma je ogłosić premier. Niektóre z nich dotyczą ograniczeń w robieniu zakupów, a także wyjść z domu – takie nieoficjalne informacje podaje RMF FM.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Chodzi o znaczące ograniczenie liczby osób, które będą mogły przebywać w sklepach, i możliwość wyjścia z domu tylko pojedynczo. To tylko niektóre z nowych obostrzeń, jakie w ramach walki z epidemią koronawirusa ogłosi we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
W sklepie będzie mogło przebywać w danym momencie trzy razy więcej ludzi niż jest kas. Oznacza to, że jeśli w supermarkecie jest 20 kas, to zakupy będzie mogło robić w danej chwili maksymalnie 60 osób – wynika z ustaleń dziennikarza RMF FM Patryka Michalskiego. Jeżeli natomiast w osiedlowym sklepie jest jedna kasa, będzie w nim mogło przebywać tylko trzech klientów.
W sklepach wprowadzone zostaną godziny dla seniorów: dwie godziny około południa, kiedy do placówek będą wpuszczane jedynie osoby w wieku ponad 60 lat.
Zgodnie z nowym rozporządzeniem z domu będzie można wychodzić tylko pojedynczo. Nawet jeżeli będziemy szli ulicą z członkami naszej rodziny – będziemy musieli zachować dwumetrowy odstęp. Regulacja nie będzie jednak dotyczyć rodziców z małym, niesamodzielnym dzieckiem czy opiekunów osób niepełnosprawnych.
Dotychczas – zgodnie z restrykcjami od środy 25 marca – mogliśmy przemieszczać się dwójkami, a obostrzenie nie dotyczyło członków rodzin.
Mueller: potrzeba większej dyscypliny
O tym, że rząd wprowadzi nowe obostrzenia, powiedział też rzecznik rządu Piotr Muller. Nowe przepisy oznaczają zwiększenie dyscypliny i ukrócenie przemieszczania się – w taki sposób uzasadniał w radiowej Trójce konieczność tych zmian.
Rządowy zespół zarządzania kryzysowego rozpoczął spotkanie o 9.30. Zapewne po nim nowe obostrzenia zostaną ogłoszone. – Potrzeba jeszcze większej dyscypliny. Egzekwowanie obecnych przepisów będzie wzmocnione – tłumaczył Piotr Mueller.