Niemowlę zakażone koronawirusem. Trafiło do szpitala z atakiem kaszlu
redakcja naTemat
01 kwietnia 2020, 17:53·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 kwietnia 2020, 17:53
U czteromiesięcznego chłopca na Islandii zdiagnozowano w ubiegłym tygodniu koronawirusa. Pacjent został przyjęty do szpitala Akureyri po tym, jak dostał ataku kaszlu. O sprawie informuje portal icelandnews.is.
Reklama.
Nie wiadomo dokładnie, w jakich okolicznościach czteromiesięczne dziecko zakaziło się koronawirusem. Matka chłopca przyznała, że jej starszy, 3-letni syn na początku marca mocno się rozchorował. Wtedy jeszcze nikt nie podejrzewał, że to może być COVID-19.
Stan zdrowia niemowlaka nie poprawiał się, aż w końcu trafił do szpitala. Lekarze zrobili mu testy pod kątem wirusa grypy typu A i B i wirusa RS. Kiedy wyniki okazały się negatywne, przeprowadzono jeszcze badanie na obecność SARS-CoV-2. Ten wynik wyszedł pozytywny.
Cała rodzina ma zostać poddana kwarantannie. W tej chwili nie można już ustalić, czy starszy z chłopców także był zakażony koronawirusem. Co ciekawe, matka, która karmiła młodszego syna piersią, nie zachorowała na COVID-19.
Na Islandii do tej pory wykryto ponad 1200 przypadków koronawirusa. Zmarły 2 zakażone osoby.
Dodajmy, że w Japonii lekarze stwierdzili zakażenie koronawirusem u niespełna rocznej dziewczynki. Dziecko trafiło na oddział intensywnej terapii z ciężkim zapaleniem płuc.