Duda wywiera presję na Szumowskim. Minister wyszedł zdenerwowany z pałacu
redakcja naTemat
02 kwietnia 2020, 21:06·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 02 kwietnia 2020, 21:06
Andrzej Duda miał naciskać na Łukasza Szumowskiego w sprawie przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Prezydent chce, by szef resortu zdrowia poparł publicznie przeprowadzenie prezydenckiej elekcji. Minister podobno wyszedł z Pałacu Prezydenckiego zdenerwowany – podaje "Fakt".
Reklama.
Do spotkania obu polityków miało dojść w poniedziałek wieczorem. Miała w nim też brać udział Agata Kornhauser-Duda. Prezydent miał domagać się od Łukasza Szumowskiego publicznego oświadczenia o tym, że wybory 10 maja można przeprowadzić bezpiecznie.
Jak twierdzi rozmówca "Faktu", Duda miał prosić o "jasną i kategoryczną deklarację co do możliwości przeprowadzenia wyborów". To że doszło do spotkania, potwierdził rzecznik głowy państwa Błażej Spychalski. Nie chciał jednak komentować zarówno przebiegu, jak i tematów rozmowy.
Tymczasem konflikt w sprawie wyborów może rozsadzić Zjednoczoną Prawicę. Jak podało RMF FM Jarosław Gowin miał odrzucić ultimatum Jarosława Kaczyńskiego w sprawie wyborów prezydenckich i obecnie sejmowa większość PiS wisi na włosku.
"Nieoficjalnie: szef Porozumienia poinformował swoich ministrów, że mogą zostać wyrzuceni z rządu, bo nie zgodzi się na kopertowe wybory w maju i zdania nie zmieni. Większość rządząca wisi na włosku" – poinformował Patryk Michalski z RMF FM.
O tym, że politycy z partii Gowina są przeciwni wyborom w formie korespondencyjnej, mówiło się już wcześniej. – Fundamentalnie nie zgadzamy się na wybory prezydenckie 10 maja. Nie popieramy także głosowania wyłącznie korespondencyjnego – przekazywali Wirtualnej Polsce przedstawiciele Porozumienia.