Krotoszyn może stać się tzw. "strefą zero".
Wielkopolski Krotoszyn może zostać zamknięty przez koronawirusa. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

W Wielkopolsce panuje – według oficjalnych danych – najwyższy wskaźnik śmiertelności z powodu koronowirusa w Polsce. Niewykluczone, że to dlatego, iż jako jedyny region podaje w pełni rzetelne dane. Największym ogniskiem zakażeń w Wielkopolsce jest niespełna 30-tysięczny Krotoszyn. Wojewoda nie wyklucza, że granice miasta zostaną zamknięte.

REKLAMA
W Wielkopolsce śmiertelność z powodu koronawirusa wynosi ponad 5 proc. Od początku epidemii zmarło tam - według oficjalnych danych - 14 osób spośród 273 zakażonych. Ognisko zakażeń jest w Krotoszynie. Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk nie wykluczył, że Krotoszyn stanie się strefą zero.
– W mieście wykryto 82 przypadki koronawirusa, z czego 6 osób zmarło. W krotoszyńskim szpitalu choruje personel i pacjenci. W piątek zamknięto tam oddziały anestezjologii i intensywnej terapii, chirurgiczny i wewnętrzny z pododdziałem kardiologicznym. Wojewoda przyznał, że sytuacja jet bardzo trudna.
– Na mapie Wielkopolski wyraźnie widzimy dysproporcje pomiędzy liczbą zakażeń w powiecie krotoszyńskim a pozostałymi powiatami. W związku z tym na poniedziałek (6 kwietnia br.) zwołałem posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym udział wezmą starosta krotoszyński, burmistrz Krotoszyna, służby i inspekcja sanitarna – powiedział Łukasz Mikołajczyk w rozmowie z portalem krotoszyn.naszemiasto.pl
Mikołajczyk zapytany, czy granice Krotoszyna mogą zostać zamknięte, nie potwierdza i nie zaprzecza. – Na tym etapie nie ma decyzji o tym, by powiat stał się "strefą zero", ale musimy podjąć działania, które zredukują rozprzestrzenianie się koronawirusa na tym terenie.
O sytuacji w powiecie krotoszyńskim poinformowałem ministrów z MSWiA i Ministerstwa Zdrowia – powiedział wojewoda wielkopolski. Wszystko ma rozstrzygnąć się na poniedziałkowej naradzie.
Czytaj także: