"Deutsche Welle" informuje, że z niemieckiego MSW wyciekł dokument, który opisuje strategię wyjścia z kryzysu społeczno–gospodarczego wywołanego epidemią koronawirusa. Rząd federalny Niemiec rozpisał harmonogram, według którego będzie poluzowywał lub znosił obostrzenia z powodu COVID–19. Samo MSW zaprzecza, by dokument był przygotowany przez rząd. Co z niego wynika?
W dokumencie zatytułowanym "Przejście od spowolnienia do fazy kontroli wirusa" można przeczytać, że noszenie maseczek będzie obowiązkowe w miejscach publicznych, w tym w środkach transportu. Otwarte zostaną sklepy detaliczne, restauracje i szkoły – wszystko zależnie od sytuacji epidemicznej, jaka obowiązuje w danym regionie kraju. Nadal jednak będzie obowiązywał zakaz zgromadzeń i obowiązek dystansowania społecznego.
Testy, testy, testy
Plan przewiduje, że ponownemu rozruszaniu gospodarki będzie towarzyszyć zwiększenie liczby testów na koronawirusa z 60 do 500 tys. dziennie. Ma to umożliwić "wyłapywanie" zakażonych zanim sytuacja znowu wymknie się spod kontroli. Mieszkańcy Niemiec będą mogli zamontować na smartfonach specjalną aplikację, która będzie potrafiła wskazać od 80 do 100 proc. osób, z którymi się spotkali, jeśli zostanie u nich wykryty koronawirus. Dzięki temu można będzie stosować punktową kwarantannę bez unieruchamiania całych regionów lub branż gospodarki.O tym jak Berlin walczy z epidemią mówiła w
wywiadzie naTemat Ewa Wanat. – Ludzie ufają, że państwo zakazuje tylko tego, co musi, a państwo ufa mieszkańcom, że się zastosują do tego, co konieczne – powiedziała dziennikarka. Wskazała też sposoby pomocy przez państwo pracownikom i pracodawcom, w których uderzył kryzys.