Kamil Durczok złamie rządowy zakaz dot. wchodzenia do lasów.
Kamil Durczok złamie rządowy zakaz dot. wchodzenia do lasów. Fot. Grzegorz Cylejewski / Agencja Gazeta

Kamil Durczok nie jest zachwycony obostrzeniami, które polskie władze wprowadziły w związku z epidemią koronawirusa. Dziennikarz oznajmił, że – mimo zakazu – ma zamiar pójść z psem do lasu. "A wy, matoły, nas łapcie" – czytamy w jego wpisie.

REKLAMA
Ministerstwo środowiska poinformowało niedawno o tym, że od 3 do 11 kwietnia będzie obowiązywać zakaz wstępu do lasów. Z ograniczeniem tym nie zgadza się Kamil Durczok, który już zapowiedział, że wybierze się na spacer do pobliskiego lasu, gdzie zabierze ze sobą swojego owczarka niemieckiego.
"Idziemy z Dymitrem pobiegać do lasu. A wy, matoły, nas łapcie. Durne zakazy" – napisał na Twitterze dziennikarz.
Przypomnijmy, że za złamanie zakazu Straż Leśna może nałożyć mandat w wysokości 500 zł lub skierować wniosek o ukaranie do inspekcji sanitarnej (jeśli ta się przychyli to zapłacić można mandat w wysokości od 5 do 30 tys. zł).
Internauci domagają się cofnięcia zakazu wstępu do lasu. Pod petycją podpisało się już przeszło 150 tys. osób. "Spacer i kontakt z przyrodą jest konieczny do życia!" – argumentują jej autorzy. Prawnicy zaś wskazują, że wspominany zakaz jest niezgodny z prawem.