Agnieszka Woźniak-Starak składając świąteczne życzenia, zaapelowała o docenienie swoich bliskich.
Agnieszka Woźniak-Starak składając świąteczne życzenia, zaapelowała o docenienie swoich bliskich. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
REKLAMA
– Dla mnie te święta będą bardzo trudne nie tylko dlatego, że jest kwarantanna, bo akurat do kwarantanny zdążyłam się przyzwyczaić. Ja moją przechodzę mniej więcej od 8 miesięcy. Będą trudne nie tylko dlatego, że jak wielu z was nie spotkam się dziś ani jutro z rodzicami, ale przede wszystkim dlatego że nie ma Piotrka i nie mówię tego żebyście mi współczuli, bo naprawdę daję radę – mówiła dziennikarka.
Agnieszka Woźniak-Starak przekonywała, że stara się szukać powodów do uśmiechu i udaje jej się to. Przyznała też, że rozumie, iż wielu osobom jest dziś ciężko, bo przede wszystkim nikt z nas nie wie, co przyniesie jutro.
– Martwicie się, co będzie jutro, ale jeśli dzisiaj jesteście ze swoimi ukochanymi: ze swoimi mężami, żonami, partnerami, partnerkami, ze swoimi dziećmi, to nawet jeśli nie możecie się spotkać z całą rodziną, pamiętajcie, że jesteście szczęściarzami. Nie wszyscy mają takie szczęście. Tych którzy spędzają samotnie święta i nie tylko święta, ale cały czas izolacji, przytulam najmocniej, jak potrafię – podkreślała.
Na koniec dziennikarka dodała, że wszystkim życzy tego, aby nawet w najgorszych momentach swojego życia potrafili chwytać się dobrych myśli, aby "pamiętali o tym co dobre, bo to pomaga przetrwać".

Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka

Przypomnijmy, że Piotr Woźniak-Starak wypadł z łodzi w nocy z 17 na 18 sierpnia na jeziorze Kisajno pod Giżyckiem. Prowadzono intensywne poszukiwania, w które włączyli się m.in. żołnierze WOT i prywatne firmy. Po czterech dniach odnaleziono ciało biznesmena.