
Jacek Sasin stanowczo zdementował doniesienia o tym, że rząd planuje dodatkowe opodatkowania lokat bankowych. Minister aktywów państwowych nazwał te pogłoski "bzdurami".
REKLAMA
– To są kompletne bzdury. To niebezpieczna plotka, która może zachwiać naszym systemem bankowym. Całkowicie zaprzeczam takim pogłoskom. Jeśli ludzie uwierzą i zaczną wycofywać pieniądze, spowoduje to ogromne perturbacje – mówił Jacek Sasin na antenie TVP1.
Oszczędności Polaków a koronawirus
Sasin w ten sposób odniósł się do informacji, które mogły zaniepokoić praktycznie wszystkich Polaków. Wypowiedź szefa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa została przez wielu zrozumiana jako sygnał, że rząd może sięgnąć po ich pieniądze. Borys był gościem TV Trwam, gdzie zapytano go o zgromadzone w bankach oszczędności Polaków w związku z epidemią koronawirusa.– Myślimy o tym, oczywiście wyzwanie jest potężne, potężna operacja. To wyzwanie jest czasowe, ponieważ chcemy, by te środki bardzo szybko trafiły. To jest kwestia czasu, żeby w dużej skali uplasować znaczącą kwotę obligacji, ale nie wykluczamy tego rzeczywiście – stwierdził Paweł Borys.
Potem odniósł się na Twitterze do zamieszania, jakie wywołały jego słowa, stwierdzając, że to fake news.
