Ciężarna pielęgniarka zmarła w szpitalu, w którym pracowała. Udało się uratować jej córkę.
Śmierć ciężarnej 28-letniej pielęgniarki wywołała ogromne poruszenie w Wielkiej Brytanii. Na pomoc rodzinie bohaterki zebrano ponad 100 tys. funtów. Fot. Free-Photos/Picaby.com
REKLAMA
Młoda pielęgniarka została przyjęta jako pacjentka do szpitala, w którym była zatrudniona, 7 kwietnia. Testy potwierdziły u niej SARS-CoV-2. Zmarła w ostatnią niedzielę.

Wielka Brytania wstrząśnięta śmiercią ciężarnej pielęgniarki

– Nasze myśli i najgłębsze kondolencje dotyczą rodziny Maryi i przyjaciół w tym smutnym czasie – powiedział David Carter, dyrektor generalny Bedfordshire Hospitals NHS Foundation Trust. Według niego kobieta była "fantastyczną pielęgniarką". W Wielkiej Brytanii jej śmierć wywołała ogromne poruszenie. Wiele osób uważa, że była bohaterką w walce z covid-19.
– Siostra Mary była moją koleżanką, pracowałem z nią przez kilka lat. Jej rodzina zasługuje na opiekę. Poświęciła własne życie jako pielęgniarka – zapewnia jeden z jej współpracowników.
W ciągu kilku dni udało się zebrać ponad 100 tys. funtów na pomoc jej rodzinie. Zakażona osierociła córeczkę, którą lekarze zdołali uratować. Mąż pielęgniarki obecnie przebywa w izolacji.
źródło: BBC