Instytut IHME z USA przygotowujący prognozy dla Białego Domu uważa, że w Polsce liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wyniesie niespełna 650.
Amerykański instytut IHME jest zdania, że szczyt epidemii koronawirusa w Polsce jest już za nami. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Reklama.
Wcześniejsza prognoza mogła niepokoić znacznie bardziej. A jednak aktualizacja w oparciu o dotychczasowe dane dotyczące liczby infekcji oraz ofiar śmiertelnych koronawirusa zakłada, że Polska najgorsze ma już za sobą. Naukowcy z IHME liczbę zgonów szacują na 646. Zastrzegają jednak, że prognoza obarczona jest sporą niepewnością. Fala epidemii koronawirusa w Polsce ma zakończyć się w drugiej połowie maja.
Instytut z Seattle szacuje ponadto, ze pandemia spowoduje śmierć 37 tysięcy ofiar w Wielkiej Brytanii, 26 tysięcy we Włoszech i 23 tysiące w Hiszpanii. W USA prognozowana liczba zgonów wynosi 60 tysięcy.
Instytut Pomiarów i Ocen Stanu Zdrowia to jednostka badawcza Uniwersytetu Waszyngtońskiego. Modele statystyczne IHME wykorzystuje między innymi zespół antykryzysowy Białego Domu.
logo
Fot. Zrzut ekranu ze strony IHME
Poprzednia prognoza The Institute for Health Metrics and Evaluation z początku kwietnia zakładała, że liczba ofiar śmiertelnych wyniesie około 2 tysiące. Według przewidywań IHME szczyt epidemii koronawirusa w ofiarach śmiertelnych miał przypaść 24 kwietnia. Prognoza zawierała jednak margines błędu, który zakładał, że punkt kulminacyjny może nastąpić tydzień wcześniej lub kilka dni później. W maju liczba zgonów miała już stopniowo spadać.
źródło: IHME