Pandemia koronawirusa zbiera ogromne żniwo. W Hiszpanii potwierdzono już ponad 190 tys. przypadków zakażenia. Opozycyjni politycy uważają jednak, że koalicyjny rząd Pedro Sáncheza ukrywa prawdziwą liczbę ofiar śmiertelnych.
W Hiszpanii z powodu zakażenia SARS-CoV-2 zmarło dotychczas nieco ponad 20 tys. osób. Choć wynik ten jest jednym z największych pod względem śmiertelności na świecie, hiszpańska opozycja uważa, że rząd tuszuje prawdziwe statystyki.
Kłamstwo rządowi Pedro Sáncheza zarzucają m.in. liderzy ugrupowań konserwatywnych i ludowych. Prawicowa partia Vox opublikowała w zeszłym tygodniu zmanipulowane zdjęcie z jednej z madryckich ulic, która wypełniona była trumnami przykrytymi hiszpańskimi flagami.
Zdaniem przedstawiciela ludowców, José Antonio Monago, władze Hiszpanii nakazały ukrywać prawdziwe liczby związane z Covid-19. Premier Sánchez i reszta rządu zaprzecza tym oskarżeniom.
Przypomnijmy, że więcej ofiar śmiertelnych od Hiszpanii mają jedynie Włochy oraz Stany Zjednoczone. W pierwszym z państw odnotowano 22,7 tys. zgonów, w drugim zaś 37,1 tys.