To warianty genów decydujące o działaniu naszego układu odpornościowego mogą mieć wpływ na ryzyko powikłań choroby wywołanej zakażeniem koronawirusem – twierdzą na łamach Journal of Virology naukowcy z Oregon Health & Science University w Portland.
Badania genetyczne mogą wskazać osoby najbardziej zagrożone koronawirusem. Fot. 123 rf / zdjęcie seryjne
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Badania wskazują, że różnice genetyczne mogą decydować o tym, czy indywidualna odpowiedź immunologiczna na covid-19 doprowadzi do ostrej niewydolności oddechowej pacjenta.
Naukowcy zwrócili uwagę na kompleks genów kodujących tak zwany zespół antygenów zgodności tkankowej, określanych jako antygeny leukocytarne HLA. Mają one udział w rozpoznaniu patogenów atakujących nasz organizm. Działanie u różnych osób może być odmienne. Jeśli zagrożenie ze strony SARS-CoV-2 nie zostanie rozpoznane poprawnie, ryzyko poważnych powikłań rośnie.
Zrozumienie jak wariant zespołu genów kodujących antygeny leukocytarne HLA wpływa na przebieg choroby COVID-19 może pomóc rozpoznać osoby szczególnie wrażliwe na koronawirusa. Autorzy zwracają uwagę na to, że różnice wpływają na zdolność opanowania infekcji.
Niektóre warianty mogą sprawić, że choroba będzie miała znacznie cięższy przebieg. Takie obserwacje poczyniono już przy okazji pierwszej epidemii SARS-CoV, teraz w przypadku SARS-CoV-2 może być podobnie. Naukowcy dostrzegają pojawiającą się szansę.
Jeśli dalsze badania potwierdzą ich hipotezę, można będzie wykorzystać badania genetyczne do oceny ryzyka powikłań. Natomiast testy genów HLA mają być szybkie i tanie. Badania wariantów HLA mogłyby najprościej ocenić, kto powinien być zaszczepiony jako pierwszy.
Koronawirus: Nowa prognoza dla Polski
Tymczasem według Instytut Pomiarów i Ocen Stanu Zdrowia przy Uniwersytecie Waszyngtońskim znacząco zmieniła się prognoza liczby ofiar epidemii koronawirusa w Polsce. Według ośrodka w USA, Polska ma już... za sobą szczyt epidemii! Natomiast liczba ofiar śmiertelnych ma wynieść zaledwie niespełna 650.
