Kolorowe bransoletki miałyby pomóc hiszpańskiej turystyce – twierdzą organizacje zrzeszające podmioty z tej branży. Jak podaje "El Mundo", chcą one, żeby rząd pochylił się nad ich pomysłem oznaczania odpowiednimi kolorami turystów zdrowych, wyleczonych z koronawirusa oraz tych, którzy znajdują się w grupie wysokiego ryzyka.
Według ustaleń "El Mundo" białe bransoletki nosiliby na ręku turyści, którzy zostali wyleczeni z Covid-19, zielone – osoby zdrowe, które nie należą do grupy wysokiego ryzyka, a czerwone – ludzie z grupy wysokiego ryzyka.
W ten sposób, zdaniem przedstawicieli tamtejszej branży turystycznej, ułatwiłoby to pracę hoteli, restauracji czy barów po pandemii. Przy użyciu bransoletek łatwo identyfikowałoby się i oddzielało od siebie poszczególne grupy turystów. Dzięki temu poszczególne podmioty turystyczne mogłyby wcześniej wznowić swoją działalność.
W proponowanych rządowi zmianach są też plany wprowadzania przepisów nakazujących zachowanie odstępów między ludźmi w miejscach publicznych. Eksperci są jednak mocno sceptycznie nastawieni szczególnie do tego ostatniego pomysłu. Nie sposób bowiem wyegzekwować od obywateli i turystów, żeby zachowywali od siebie dystans w transporcie publicznym lub na plaży.
Pod względem liczby osób zakażonych Hiszpania zajmuje 2. miejsce na świecie. W tym kraju zakażonych zostało dotąd ponad 191 tys. osób, ponad 20 tys. z nich zmarło.