Chińczycy odpowiedzieli na zarzuty Trumpa.
Chińczycy odpowiedzieli na zarzuty Trumpa. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Wicedyrektor Instytutu Wirusologii w Wuhan przerwał milczenie i stanął w obronie tamtejszego laboratorium, któremu zarzuca się, że to jego pracownicy stworzyli koronawirusa. Wśród tych, którzy oskarżają ośrodek badawczy w chińskim Wuhan, jest prezydent Donald Trump.

REKLAMA
Od kilku tygodni część naukowców oraz amerykański wywiad podważają obecną teorię pochodzenia koronawirusa, która wskazuje na targ zwierząt w Wuhan. Ich zdaniem wirus został stworzony w tamtejszym laboratorium wirusologicznym i wydostał się na zewnątrz. Taką opinię powiela m.in. prezydent USA Donald Trump, który otwarcie zarzuca Chińczykom niekompetencję.
Podobną teorię ułożył francuski noblista w dziedzinie medycyny profesor Luc Monatgnier. Stwierdził, że przebadał genom nowego koronawirusa i odkrył, że zawiera on część kodu genetycznego wirusa HIV i został stworzony prawdopodobnie przez przypadek przez naukowców w laboratorium w Wuhan, którzy szukali szczepionki przeciwko AIDS.
Na te zarzuty zdecydował się odpowiedzieć na łamach chińskiej telewizji rządowej CGTN wicedyrektor Instytutu Wirusologii w Wuhan, Yuan Zhiming. Mężczyzna zaprzeczył, by koronawirus miał powstać w laboratorium.
– Doskonale panujemy nad tym, jakiego rodzaju badania są przeprowadzane w instytucie i jak instytut zarządza wirusami oraz próbkami. Nie ma możliwości, by wirus pochodził od nas – odpowiedział stanowczo wicedyrektor Instytutu. Dodał także, że jego zdaniem takie opinie są "teoriami spiskowymi", które "mącą ludziom w głowach".
źródło: CGNT