Badaczom z Hongkońskiego Uniwersytetu Nauki i Techniki (HKUST) udało się stworzyć preparat (MAP-1), który jest w stanie pokryć różne przedmioty specjalną powłoką polimerową chroniącą przez 90 dni przed wirusami i bakteriami. Wystarczy spryskać nim wybraną powierzchnię. Innowacyjny środek zdaniem specjalistów nie jest toksyczny ani dla skóry, ani dla środowiska i może wkrótce okazać się prawdziwą rewolucją w walce z pandemią. Pierwsze egzemplarze mają być dostępne na rynku już w maju.
Nowy sposób na ochronę przed wirusami w czasie pandemii
"Opracowanie MAP-1 zajęło nam 10 lat. Można go rozpylać na powierzchniach często używanych przez społeczeństwo, takich jak poręcze i przyciski w celu ochrony przed koronawirusami" – twierdzą naukowcy z Hongkońskiego Uniwersytetu Nauki i Techniki (HKUST).
Po spryskaniu danego przedmiotu MAP-1 tworzy się na nim powłoczka z milionami nanokapsułek ze środkiem dezynfekującym chroniącym przed drobnoustrojami chorobotwórczymi. Działanie tego preparatu może dodatkowo wzmacniać substancje odkażające poprzez kontakt z ludzkim ciałem (polimery te są wrażliwe na ciepło).
Jak działa MAP-1 – nowy sposób na ochronę przed wirusami?
Badania kliniczne w szpitalach i domach opieki wykazały, że MAP-1 jest bezpieczny dla skóry i nie szkodzi środowisku. Środek ma pojawić się na rynku już w maju. Obecnie korzystają z niego lokalne centra handlowe, ośrodki sportowe oraz szkoły.
W zależności od spryskiwanych powierzchni cena za stosowanie takiego preparatu waha się od 11 do 27 tys. zł. W sprzedaży mają się jednak pojawić małe opakowania MAP-1 o pojemności 5--200 ml, których cena ma być przystępna dla klientów.