
Reklama.
Na YouTube można było obejrzeć film, który pokazuje jak agent Tomek pracuje pod przykrywką. Trwał nieco ponad dwie minuty i składał się z dwóch części. W pierwszej niewidoczna na nagraniu kobieta nagrywała agenta, który stał w dresie z butelką w ręku i zachowywał się, jakby był pod wpływem alkoholu. Druga – nieco dłuższa – to agent Tomek… rąbiący drewno. Film na swoim YouTube'owym profilu udostępnił wczoraj wieczorem tygodnik "Wprost".
Reakcja posła Kaczmarka była natychmiastowa. Na prawicowym portalu wPolityce możemy przeczytać jego wypowiedź opublikowaną jeszcze przed pierwszą w nocy, z której dowiadujemy się, że CBA powinno chronić takie materiały, a obecny szef służb Paweł Wojtunik nie podejmuje żadnych kroków by chronić obecnych lub byłych funkcjonariuszy. Według Kaczmarka to odwet za jego pracą poselską, w której skupia się na nieprawidłowościach w służbach związanych z bezpieczeństwem państwa.
Widać, że są ludzie, którzy nie cofną się przed niczym by mnie zdyskredytować, by ciągle coś na mnie "wypływało". Przykre, że posuwają się do ujawniania materiałów z okresu gdy pracowałem dla państwa, gdy ścigałem - przecież w ramach legalnych całkowicie operacji - przestępców, złodziei i bandytów. To jest coś niewyobrażalnego! CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: wPolityce.pl
Dziś rano film nie jest już dostępny - został ustawiony jako prywatny.
W zeszłym tygodniu Tomasz Kaczmarek przyznał, że otrzymuje listy z pogróżkami, ale odmówił przyjęcia ochrony, którą chciał przyznać mu Konwent Seniorów, tłumacząc, że potrafi sam się obronić.