Spada liczba nowych zakażonych koronawirusem, przynajmniej według oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia. Wynik wydaje się obiecujący także dlatego, że w ciągu doby wykonano ponad 16 tys. testów. A to jak na polskie standardy naprawdę dużo, choć wciąż bardzo mało w porównaniu do innych państw Europy.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
W ciągu doby wykonano ponad 16,1 tys. testów na koronawirusa – podało Ministerstwo Zdrowia na Twitterze. To drugi pod względem liczby testów dzień. Najwięcej wykonano ich 1 maja: 16 601. Całkowita liczba wynosi obecnie 410 468, liczba przebadanych próbek to 374 694, a liczba zakażonych pacjentów – 14 647.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 311 nowych przypadkach koronawirusa. Wynik ten może być obiecujący, jeśli wziąć pod uwagę sporo ponad 400 zakażonych potwierdzonych oficjalnie we wtorek. W środę było 19 ofiar śmiertelnych epidemii, a to o jedną mniej niż we wtorek.
Mała liczba zakażonych może dawać nadzieję tym bardziej, że wykonano jak na dotychczasowe standardy dużo testów na obecność koronawirusa. Stało się tak po drastycznym spadku sprzed dwóch dni. 4 maja poinformowano, że wykonano jedynie 7,8 tys. testów. Według deklaracji resortu zdrowia, takich testów możemy przeprowadzać dziennie nawet 25 tys.