Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej skrytykowała organizację wyborów prezydenckich w Polsce. Jej zdaniem ordynacja wyborcza nie powinna być zmieniana tuż przed faktycznym głosowaniem. "KE jest czujna, ale obywatele sami muszą się bronić" – stwierdziła Věra Jourová w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
"Kandydaci ubiegający się o urząd prezydenta muszą mieć równe szanse. Ordynacja wyborcza nie powinna być radykalnie zmieniana na krótko przed głosowaniem. Każdy obywatel musi mieć możliwość oddania głosu" – powiedziała Věra Jourová.
Wiceszefowa KE wyraziła również swoje zaniepokojenie całą sytuacją. Jak sama podkreśliła, Polska zobowiązała się do przestrzegania prawa, ale "teraz jest to kwestionowane".
"Możemy nawoływać do przestrzegania fundamentalnych zasad, naciskać na przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów. Nie możemy jednak występować w charakterze politycznych aktywistów i mówić: nie podoba się nam ordynacja wyborcza, wdrażamy postępowanie o naruszenie traktatów" – dodała.
Przypomnijmy, że według doniesień "Gazety Wyborczej", w sobotę w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości odbyła się narada dotycząca wyborów prezydenckich. Jarosław Kaczyński miał poróżnić się z Jarosławem Gowinem. W dzienniku czytamy, że partia rządząca chce przeprowadzić głosowanie 23 maja. W mediach krąży również data 28 czerwca.
Już wczoraj "Rzeczpospolita" informowała o tym, że kryzys w Zjednoczonej Prawicy został zażegnany.