Maryla Rodowicz przyjęła nominację od Andrzej Dudy i wzięła udział w wyzwaniu Hot16Challenge2. Piosenkarka podziękowała głowie państwa za to, że ją "odmroził". Fani artystki są jednak zdania, że 74-latka mogła nagrać lepsze rapy.
– Dziękuję prezydentowi, że mnie odmroził przed sylwestrem. Wolałabym przespać COVID, ale "nawinę", skoro już tutaj jestem – zaczęła swój utwór Maryla Rodowicz, która wyraźnie zaniepokojona jest kwarantanną oraz jej wpływem na kulturę i sztukę.
– Propsy za czelendż, ziomale! Dzięki wam trochę powietrza złapię, bo premier nas chciał albo wcale, albo odmrozić na setnym etapie – zarapowała gwiazda, która w dalszej części piosenki podziękowała służbie zdrowia za walkę z koronawirusem. – Riposta ostra jak ostry cień mgły, ale nie kwękam - wspieram medyków, co ogarniają wirusowy syf. Nie ma wyborów, nie mam wyboru. Zostałam w domu, nudzę się już – dodała.
Pod nagraniem Rodowicz widać komentarze zachwytu, choć raczej częściej krytyki. "W ogóle się nie postarała" – napisał jeden z internautów. Wielu fanów narzekało też na jakość wideo piosenkarki. "Głos coś ucieka" – czytamy.