Czyżby jednak? To wygląda na nieoficjalny start kampanii Trzaskowskiego
redakcja naTemat
14 maja 2020, 09:45·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 maja 2020, 09:45
Odkąd wiadomo, że termin wyborów prezydenckich musi być wyznaczony na nowo, ruszyły spekulacje, czy Platforma Obywatelska pozostanie przy kandydaturze Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Nie ma co kryć, że sondażowe poparcie dla wicemarszałek jest na poziomie dużo niższym od oczekiwanego. Rafał Trzaskowski zdawał się w środę sugerować, że nie bierze pod uwagę startu w wyborach prezydenckich, ale w czwartek rano zaprezentował coś, co odczytano jako nieoficjalny spot kampanii.
Reklama.
Na Twitterze prezydenta Warszawy ukazało się minutowe nagranie. Na początku widać na nim aktualne obrazki ze stolicy, w której na ulicach niemal nie widać ludzi. Pod koniec zaś widzimy archiwalne zdjęcia ze stolicy, na których widać tłumy bawiące się na koncertach czy też na bulwarach nad Wisłą. Przesłanie jest proste: normalność powróci.
W tle słychać zaś utwór "Jeszcze będzie przepięknie" śpiewany przez Tomka Lipińskiego na tzw. patelni przed wejściem do stacji metra Centrum, która - co normalnie się nie zdarza - świeci pustkami. To utwór, który stał się hitem w 1989 r., gdy wszyscy mieli nadzieję na to, że w Polsce zrobi się normalnie. Dziś w dobie pandemii piosenka nabiera nowego znaczenia.
Co ciekawe - Tomek Lipiński w tekście dokonał zmiany: nie śpiewa już o "mieszkańcach miasta", lecz o "mieszkańcach kraju". Czyżby zamieszczenie tej piosenki na profilu Rafała Trzaskowskiego oznaczało, że prezydent miasta stołecznego myśli o starcie w wyborach na prezydenta kraju?
"Wygląda mi to na pierwszy nieoficjalny spot" – skomentował na Twitterze reporter RMF FM Patryk Michalski.
Piosenka "Jeszcze będzie przepięknie" w 2007 r. była już wykorzystana w kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. Później lider legendarnego Tiltu odcinał się od związków z PO.
Do spekulacji ws. startu w wyborach prezydenckich w środę odniósł się sam Rafał Trzaskowski. – Zajmuję się Warszawą. Kandydatką w wyborach jest Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak państwo widzą, naprawdę tej pracy jest dużo, właściwie od rana do wieczora – oświadczył prezydent stolicy.