Reklama.
Cenzura w Trójce?
– Podczas elektronicznego głosowania została wprowadzona piosenka spoza listy i doszło do ingerencji w kolejność utworów. Wskutek tego wynik końcowy nie odzwierciedlał głosowania słuchaczy – oświadczyła w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska.Czytaj także: Dyrektor Trójki wydał komunikat ws. piosenki Kazika. Głosowanie unieważniono
W ten sposób Kamińska uzasadniła fakt, że tuż po tym, jak głosowanie wygrał utwór, który jest nie w smak obecnej władzy, unieważniono całe 1998. notowanie Listy Przebojów, kultowej audycji z niemal 40-letnią historią. Prezes Polskiego Radia zarzeka się, że ta decyzja nie ma nic wspólnego z cenzurą.
Agnieszka Kamińska prezes Polskiego Radia
Oskarżenia takie (o cenzurę - przyp. red.) są kłamliwe i niesprawiedliwe, gdyż to właśnie redakcja podjęła natychmiastowe działania, by odkryć prawdę i podać ją do publicznej wiadomości. Właśnie po to, aby słuchacze mieli poczucie i gwarancję, że głosowanie odbywa się w sposób absolutnie bezpieczny i uczciwy, w tej sytuacji jedynym słusznym rozwiązaniem było unieważnienie tego notowania przez dyrekcję Programu Trzeciego.
Szefowa nadawcy poinformowała też, że teraz spółka będzie sprawdzać, czy zwycięstwo piosenki Kazika na liście nastąpiło "w wyniku błędu informatycznego, czy też była to ingerencja z zewnątrz". Gdy "sprawa zostanie dogłębnie zbadana i wyjaśniona", zapadną decyzje o dalszych krokach. – Albo w zakresie systemu informatycznego, albo ewentualnych kroków prawnych – wyjaśniła Kamińska.
Niedźwiecki odchodzi z Trójki
Tuż po tym, jak okazało się, że dyrekcja Trójki z Tomaszem Kowalczewskim na czele unieważniła piątkowe notowanie listy, pojawiła się informacja, że twórca i główny prowadzący LP3 Marek Niedźwiecki postanowił odejść z Polskiego Radia. Decyzję dziennikarza niektórzy politycy PiS przyjęli z zadowoleniem.Czytaj także: Wiceminister z PiS cieszy się ze zmiany w Trójce. Wyciąga przeszłość Marka Niedźwieckiego
Na aferę z piosenką Kazika na antenie Trójki zareagowali już inni artyści. Dawid Podsiadło oświadczył: "Myślę, że moje piosenki też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki".
źródło: tvp.info